Kilka lat temu mój serdeczny przyjaciel za ostatnie wakacyjne pieniądze kupił sobie bilet kolejowy do Włoch (nie pamiętam czy do Rzymu, czy do innego miasta). Kiedy tam dotarł... rozpoczął powrót - bez pieniędzy na transport a nawet na jedzenie. Sypiał gdzie popadło (środek lata, więc ciepło), jadał to, co dostał, znalazł lub ukradł (do ostatniej kategorii należały owoce z sadów), podróżował autostopem i to bynajmniej nie najkrótszą drogą powrotną - zwiedził kawał Europy. Wiele zwiedził i to głównie w miejscach, do których konwencjonalny turysta nie trafia. Poznał ciekawych ludzi. Przywiózł masę wspomnień.
Wojciech Cejrowski od lat podróżuje za niewielkie pieniądze, realizując wyprawy, o których możemy czytać w jego książkach i oglądać w reportażach. W swojej pierwszej książce "Podróżnik WC" opowiada o swoich początkach, kiedy wyjeżdżał zupełnie bezkosztowo i trafiał do najdalszych zakątków naszego globu.
Dzisiaj, w czasie kiedy biura podróży padają jak muchy, wiele osób zastanawia się nad tanim podróżowaniem. Bezpieczeństwo spada na dalszy plan - jak okazuje się zorganizowany wypoczynek też go nie gwarantuje. Coraz więcej osób korzysta z autostopu, o czym świadczy strona autostopem.net, na której można zorientować się w jaki sposób rozpocząć taka przygodę, gdzie najlepiej ustawić się z kartonową tabliczką (innym dobrym pomysłem jest wymyślny kapelusz czy kolorowa peruka), w jaki sposób zwiększyć swoje szanse na podwózkę a także zdjęcia i opisy autostopowych podróży. Ważne, by ustawiać się zawsze w miejscu bezpiecznym, zarówno dla nas jak i dla kierowcy, który musi mieć przestrzeń konieczną do zatrzymania pojazdu - dobrze jest znaleźć fragment szerokiego pobocza lub zatoczki autobusowej. Najlepiej jeździ się w pojedynkę, w parze mieszanej lub kobiecej. Dwóch mężczyzn budzi podejrzenia, co zmniejsza szanse na złapanie okazji. Warto mieć ze sobą atlas (z zaznaczonymi stacjami benzynowymi) i wiedzieć co-nie-co o zwyczajach panujących w kraju, w którym przebywamy - na przykład w Rumunii warto zawsze przed ruszeniem upewnić się, że jedziemy GRATIS (właśnie tym słowem) - zaoszczędzi nam to niespodzianki w postaci kierowcy żądającego opłaty za przejazd.
Innym sposobem na niedrogi przejazd jest propozycja strony carpooling.pl na której można umówić się na wspólny przejazd, dzieląc się kosztami paliwa. Wygodna wyszukiwarka tras, dat i cen przejazdu umożliwi z pewnością znalezienie transportu za rozsądną cenę. Wyszukiwarka umożliwia też znalezienie transportu w okolice miejsca docelowego, co pozwala przebyć przynajmniej połowę trasy nawet jeśli nie znajdziemy przejazdu bezpośredniego.
Najbardziej oczywistym sposobem na tanie podróżowanie jest rower. Nawet niewprawny rowerzysta jest w stanie przy minimalnym treningu przejechać spore odległości, a po pierwszych dwóch dniach na siodełku niejeden podróżny będzie zdziwiony jakimi możliwościami dysponuje. Dodatkowo ta forma spędzania wolnego czasu z pewnością dobrze wpływa na zdrowie. Najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo - rower nie musi być drogi, ale koniecznie sprawny i wyposażony w oświetlenie, także odblaskowe oraz lusterka. Sam rowerzysta powinien mieć wygodny strój oraz kask i okulary. Także bagaż musi być odpowiednio zapakowany i przymocowany do roweru, by nie dociążać dodatkowo cyklisty.
Korzystając z tych rad można zorganizować sobie wymarzone wakacje tanim kosztem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz