piątek, 24 listopada 2023

Zmywarka a mycie ręczne

"Używanie zmywarki pozwala zaoszczędzić wodę podczas mycia naczyń". To stwierdzenie przeważnie jest prawdziwe, ale mimo wszystko nie zawsze. Są w zmywarce programy, które pozwalają zaoszczędzić wodę (i prąd, ale tego akurat nie oszczędzają więcej niż mycie ręczne), ale są i takie, które zużywają dość dużo wody - na przykład program ekspresowy. Jeśli to ten program wybieramy za każdym razem, to nie oszczędzamy tyle wody ile byśmy chcieli.

Zgodnie z zasadą, że "jeśli coś jest zrobione dobrze i szybko, to nie może być tanio", szybki program w zmywarce oszczędza czas, a nie pieniądze (jakość mycia powinna być taka sama). Natomiast program "EKO" jest bardzo długi, ale oszczędny - zarówno względem środowiska, jak i kieszeni. Zatem najlepiej wybierać właśnie tę funkcję, ponadto stosować zawsze dla pełnego wkładu (ale nie przepełnionego urządzenia), by za te same pieniądze otrzymać jak najwięcej korzyści.

No dobrze, ale mieliśmy porównać zużycie wody do mycia ręcznego. Czy program "EKO" zużywa mniej wody niż mycie ręczne? Otóż to zależy! Tak jak w zmywarce możemy wybrać program, tak i myjąc naczynia w ręku mamy kilka dróg postępowania. I od razu zdradzę, że istnieje metoda, która pozwala oszczędzić więcej wody niż zmywarka (o prądzie nawet nie wspominam).

Oszczędne mycie naczyń w ręku


Odzwyczailiśmy się od starej, dobrej (a na pewno oszczędnej) praktyki mycia naczyń, polegającej na nabraniu wody do 2 misek - w jednej mamy wodę z płynem do mycia, w drugiej czystą. Następnie każde naczynie myjemy w pierwszej misce, a następnie płuczemy w drugiej i wycieramy. To jest najbardziej oszczędna metoda mycia naczyń, lepsza nawet niż program "EKO" w zmywarce. Pracochłonna, uciążliwa (chociaż przy dwukomorowym zlewozmywaku nie tak bardzo), ale zużywająca najmniej wody.

Cóż - jeśli Twoje rachunki za media zaczęły Cię przerażać, to wcale nie będzie głupio, jeśli po posiłku schowasz naczynia do zmywarki, ale kiedy uzbierasz ich większą ilość zakaszesz rękawy i nabierzesz wody do 2 misek, żeby poradzić sobie z nimi w tradycyjny sposób.

piątek, 17 listopada 2023

Dywersyfikacja, czyli "plan B"

Termin dywersyfikacja oznacza zróżnicowanie i kiedy mówimy o finansach, mamy przeważnie na myśli dywersyfikację inwestycji. Jeżeli całą gotówkę zainwestujemy w jeden rodzaj inwestycji, to w przypadku niepowodzenia stracimy wszystko, nie oglądając żadnego zysku, nie mając niczego co zrównoważyłoby stratę. Dywersyfikacja oznacza więc inwestowanie zróżnicowane, na wielu polach - trochę w różne gałęzie gospodarki, waluty, surowce, mieszkania i co komu jeszcze przychodzi do głowy. Ale to nie jedyna dywersyfikacja, która istnieje w kontekście pieniędzy. Istnieje jeszcze inna możliwość zróżnicowania, a mianowicie...

Dywersyfikacja zarobku


Dzisiaj mam na myśli dywersyfikację źródeł zarobku, czyli pracę na dwóch etatach, pracę dodatkową, najróżniejsze "fuchy" oraz alternatywne sposoby na zarabianie pieniędzy. Alternatywne źródła pieniędzy przydadzą się nie tylko jako aktualne powiększenie dochodu, ale także jako "plan B" na przyszłość, jeśli zdarzyłaby się utrata pracy czy inne zrządzenie losowe.

Jak to wygląda w praktyce


Wiem, że łatwo o tym mówić, a trudniej zrealizować, ale namawiam do tego, by poświęcić chwilę i zrobić listę rzeczy, którą moglibyśmy robić w celach zarobkowych - gdzie się zatrudnić, pomysły na pracę dodatkową, umiejętności na których można zarobić (choćby to było robienie na drutach). Ta lista powinna być w miarę możliwości aktualizowana i wzbogacana o nowe pomysły i umiejętności. A kiedy czas pozwoli, warto spróbować czegoś z listy i pokusić się o wygenerowanie dodatkowego dochodu już teraz - większe przychody i możliwość sprawdzenia się w kontrolowanych (nie z konieczności) warunkach za razem oznacza rozwój bez stresu. A jeśli pójdzie dobrze, to zachęci nas do tego, byśmy rozwijali kolejne "finansowo przydatne" umiejętności.

piątek, 10 listopada 2023

Rób sobie przerwy

Czasami życie stłacza wydarzenia w taki sposób, że w pewnym okresie jest ich za dużo. Dobrze jest wtedy umieć odpuścić, zrezygnować z czegoś. Warto zdać sobie sprawę z tego, że nie trzeba ślepo realizować planu, który powstał przecież w innych okolicznościach. Można także plan modyfikować.

Okazało się na przykład, że obecnie mam właśnie taki okres, dlatego w zeszłym tygodniu nie ukazał się żaden wpis na "grosiku", a w tym tygodniu tylko ta krótka informacja.

Polecam szlifowanie umiejętności odpuszczania niektórych rzeczy, gdy życie piętrzy wydarzenia i czasu brak.