piątek, 26 marca 2021

Zabawki za darmo

Wszystko drożeje w zastraszającym tempie. Zaczynamy się zastanawiać z czego można zrezygnować, jakie zakupy warto ograniczyć. Wśród wydatków jest grupa, która już przed podwyżkami była niewspółmiernie droga. Są to dziecięce zabawki. Uszczuplenie budżetu na zabawki nie musi jednak oznaczać braku zabawek. Odrobina kreatywności ze strony rodzica i dziecko będzie zadowolone.


Darmowe Zabawki


Jeśli budżet się nie domyka, a chcemy dziecku (szczególnie małemu) zapewnić zabawę, dajmy mu trochę... śmieci. Oczywiście takich "czystych" - rolki po papierze toaletowym, ręczniku papierowym, kartonowe opakowania po czekoladzie, herbacie i innych produktach, wymyte plastikowe butelki i pojemniki, z których będzie mogło zbudować domki, roboty, pojazdy i realizować inne pomysły dziecięcej wyobraźni. Do tego farby plakatowe (wiem, nie są za darmo) i zabawa gotowa.

Sznurek, patyki, kasztany, szyszki, liście, wzbogacone o butelkę kleju pozwolą dziecku rozwinąć wyobraźnię. W końcu sami kiedyś bawiliśmy się karabinami z patyków lub walczyliśmy na kijkowe miecze. 

Opakowania po jogurtach nadają się świetnie jako foremki do piaskownicy. Cały ich asortyment pozwoli na zbudowanie nietuzinkowego zamku z piasku. Wystarczy dziecku pokazać...

Stare, nienoszone już ubrania także mogą stanowić element zabawy. Wystarczy pozwolić dziecku się w nie przebierać. A jeśli macie takie umiejętności, możecie z córką poszyć z takich starych łachów ubranka dla lalek.

Wymiana Zabawek


W internecie bez problemu znajdziecie ogłoszenia i grupy, dzięki którym możecie wymieniać się niechcianymi lub nielubianymi przez dziecko zabawkami i w ten sposób pozyskiwać nowe (używane) zabawki, którymi będzie chciało się bawić. Często da się także znaleźć zabawki oddawane za darmo, lub odsprzedawane za ułamek wartości. 


Warto pamiętać, że dziecko lubi bawić się wszystkim tym, co ma pod ręką. Kartonowe pudło może stać się domem lub kabiną pojazdu, stół i poduszki nakryte kocem to tajna baza, pusta doniczka to rycerski hełm - wystarczy nie ograniczać dziecięcej wyobraźni, by znalazło sobie zajęcie i cieszyło się znaleziskami. To, że nie chcemy przepłacać za zabawki nie czyni z nas złych rodziców.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz