Zadziwiająco wiele osób wciąż kupuje ten sam produkt (najczęściej przekąskę lub napój), nie zdając sobie sprawy z tego ile wydaje, ani nie mając świadomości jak często wydaje pieniądze w ten sposób.
Bardzo ważne jest, by zdać sobie sprawę z tej sytuacji, a następnie zapobiegać cyklicznemu wydawaniu. Z czasem bowiem, nawet niewielka kwota, regularnie wydawana, może wydrenować portfel.
Jeżeli więc zauważysz u siebie tę przypadłość, spróbuj się z nią skonfrontować. Policz jak często i jaką kwotę wydajesz. Jeśli jest to 15 złotych za każdym razem, kiedy idziesz do pracy, policz pięć dni w tygodniu razy 52 tygodnie, minus te 26 dni urlopu i uzyskany wynik pomnóż przez 15 złotych. [(5 x 52) - 26] x 15 = 3510 złotych. Sporo, prawda?
Może więc warto zainwestować w dobry ekspres do kawy i przynosić kawę z domu? Może warto zrobić kanapkę i zabrać ze sobą do pracy, zamiast kupować w barze? Może warto kupić dużą paczkę batoników w supermarkecie, zamiast wrzucać pieniądze do automatu każdego dnia?
Jem sporo bakalii. Orzechy, nasiona, suszone owoce - to moje przekąski. Nie kupuję ich jednak codziennie, a raz w miesiącu. Zakupu dokonuję przez internet, w opakowaniach zbiorczych liczących kilogram lub więcej. Jeśli chcę mieć konkretne porcje, używam woreczków strunowych i w tej formie zabieram ze sobą - zmieszane lub konkretne, w zależności od tego, na co mam ochotę. Takie woreczki można przygotować wcześniej - choćby na cały tydzień z góry. Koszt takiej przekąski jest o wiele mniejszy, niż mała paczka orzeszków kupowana każdego dnia, chociaż może się wydawać inaczej, kiedy wydajemy około stu złotych za jednym zamachem.
Jeśli dokonujesz cyklicznych zakupów, przelicz ile wydajesz w skali roku (a nawet tylko miesiąca) i zastanów się, jak wydać mniej. Znajdź sposób na siebie i oszczędzaj każdego dnia. Nawet jeśli najpierw musisz ponieść jednorazowy wydatek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz