Wydawać by się mogło, że różnica między tymi trzema pojęciami jest jasna i tak jak zarabianie stanowi odrębną kategorię, tak zarobione pieniądze możemy następnie albo oszczędzać albo inwestować. Otóż to nie do końca tak.
- Zarabianie służy jak wiadomo do zgromadzenia funduszy i przeważnie polega na wymienieniu pracy na środki płatnicze (w wielkim skrócie).
- Oszczędzanie służy nie trwonieniu kapitału, czyli ograniczeniu wydatków.
- Inwestowanie zaś pozwala pomnożyć posiadany kapitał (choć mówi się, że prawdziwy inwestor pomnaża nie swoje pieniądze i z tego czerpie zysk).
Jak widać są to trzy oddzielne procesy, które współistnieją. Żeby zgromadzić kapitał inwestycyjny musimy najpierw zarobić a następnie nie wydać (czyli oszczędzić). Ten drugi proces jest szczególnie istotny w przypadku gospodarstw domowych, których budżet zamyka się "na zero". Oznacza to, że zarobione pieniądze są wydawane w takim samym tempie w jakim zostały zarobione, nie ma więc mowy o oszczędzaniu, a bez oszczędności nie ma mowy o inwestowaniu, ze względu na brak kapitału. Spotykam się z tym zjawiskiem bardzo często, a przecież wynika to przeważnie z faktu nieumiejętnego gospodarowania środkami. Wystarczy odmówić sobie jednego zakupu, bez którego da się obejść, jednego wyjścia do kina, ograniczenia zużycia paliwa w samochodzie czy zmiany sklepu, w którym robimy zakupy. Ważne, żeby zacząć gromadzić kapitał inwestycyjny, który następnie będzie procentował. Ważne też, żeby tego kapitału nie traktować jako pieniędzy, które możemy wydać, ale zupełnie odciąć się od takiego myślenia.
Innym sposobem skutecznego oszczędzania i uzyskania kapitału inwestycyjnego (o wysokości około miesięcznych dochodów) jest umiejętne kredytowanie. Karta kredytowa może bowiem pozwalać na kredytowanie w jednomiesięcznych okresach bez dodatkowego obciążenia finansowego. Jeśli nie przekroczymy limitu tego, co jesteśmy w stanie spłacić i zawsze będziemy spłacać w terminie nie poniesiemy dodatkowych kosztów kredytowania a kapitał posiadany możemy przeznaczyć na inwestycję.
Posiadając jakiś kapitał musimy zastanowić się w jaki sposób go zainwestować. Bezpiecznie jest wpłacić do banku - konto oszczędnościowe lub lokata to dobry sposób na ulokowanie oszczędności które będą przy okazji się pomnażać. Można pokusić się także o inwestowanie na giełdzie, co daje wyższe zyski, ale wymaga też więcej umiejętności oraz niesie za sobą wyższe ryzyko - bezpłatne konto maklerskie z dostępem do darmowych notować online proponuje mbank. Ciekawym pomysłem na długofalowe inwestowanie jest inwestycja we własne hobby. Pozwala to na zakupy zgodne z naszym hobby, których ciężko sobie odmówić, ale przy traktowaniu ich jako inwestycję, nie musimy mieć poczucia wydawania pieniędzy ale właśnie inwestowania. Oczywiście, żeby poczynić jakiekolwiek inwestycje fundusze trzeba najpierw zgromadzić a następnie oszczędzić (nie wydać). Próba inwestowania pieniędzy "na życie", które będą nam niezbędne w danym okresie rozliczeniowym może być katastroficzna w skutkach, dlatego szczególnie należy pamiętać o tym, że Zarabianie, Oszczędzanie i Inwestowanie zawsze muszą współistnieć.