czwartek, 27 kwietnia 2017

Do czego mogą się przydać zużyte torebki herbaty ekspresowej


Czasami w oszczędzaniu chodzi o absurdalnie małe kwoty, które jednak można zaoszczędzić bez żadnych nakładów czy to finansowych czy czasowych. Tak własnie jest z powtórnym wykorzystaniem czegoś, co w przeciwnym wypadku stanowiłoby tylko odpad. Czasem warto wstrzymać się z wyrzuceniem i wyciągnąć z niego coś jeszcze. Tak jest na przykład z torebkami herbaty ekspresowej (mnie najlepiej sprawdza się Earl Grey ze względu na aromat bergamotki).

  1. Kilka torebek po porannej herbacie z powodzeniem można użyć w czasie obiadu. Gotując ryż czy makaron (dla mnie z ryżem działa lepiej), wystarczy do wrzątku dorzucić jedną lub kilka torebek, a ryż w czasie gotowania wchłonie herbaciany aromat, co świetnie łączy się z najróżniejszymi daniami, a najlepiej pasuje do dań orientalnych. 
  2. Torebki po herbacie, nawet takie nie do końca przestudzone doskonale sprawdzają się w postaci okładów na zmęczone oczy. Usuwają zmęczenie, likwidują przekrwione oczy i dostarczają relaksu.
  3. Podobno (sam nie próbowałem) herbata jest niezłym środkiem na oparzenia słoneczne (byle nie gorąca). Warto więc zrobić sobie okład z chłodnej herbaty jako remedium. A do okładów, jak wiadomo, torebka nie musi być "z pierwszego parzenia".
  4. Wysuszone fusy (czy to z torebki czy nie) podobno nieźle sprawdzają się jako kadzidełko - dorzucone do ognia. Ogień musi być jednak dość mały. Podobno taki dym odstrasza też komary i inne owady. A zapach jest bardzo przyjemny. W ogóle używanie torebek po herbacie jako elementu zapachowego nieźle sprawdza się na przykład w śmietniku, gdzie pokonuje inne zapachy.
  5. W końcu herbata jest świetnym i ekologicznym narzędziem do malowania. Wystarczy przygotować trzy kubeczki, w jednym zaparzyć mocną, w drugim słabszą, w trzecim zupełną słomkę (wszystko to z używanych już wcześniej torebek) i dać dziecku do malowania po brystolu. Powstaje wspaniała paleta brązów (a można użyć innych odmian herbaty, o różnych kolorach - na przykład wpadających w czerwień czy szarość), która ma dodatkową zaletę - cokolwiek pobrudzimy, da się łatwo zmyć.
Jeśli znacie jakieś inne zastosowanie torebek po herbacie, podzielcie się nim w komentarzach.

środa, 12 kwietnia 2017

Kiedy oszczędzać?

Dzisiaj post kuriozalny (znowu), ponieważ znowu zostałem zaskoczony podejściem niektórych znajomych (a właściwie znajomych znajomych) do oszczędzania. Zostałem zapytany, w jaki sposób osoby te mają oszczędzać, skoro straciły dobrze płatną pracę, mają mniejsze dochody, a chciałyby żyć na tym samym poziomie...

Otóż - w oszczędzaniu nie chodzi o to, by zająć się problemem "jak nadal wydawać tyle samo po stracie pracy", ale "jak odłożyć na czas po stracie pracy póki jeszcze pracę mam". I wydawało mi się, że to jasne, ale znajomi znajomych nie byli usatysfakcjonowani.

Zdałem sobie jednak sprawę z tego, że większość ludzi nie przejmuje się oszczędzaniem tak długo, jak długo zarabia pieniądze, natomiast bardzo chce zacząć oszczędzać wtedy, kiedy brak jest ku temu środków. Zachęcam zatem do większej dalekowzroczności i rozpoczęcia działań w kierunku oszczędzania wtedy, kiedy jest to najłatwiejsze - kiedy zarabiamy więcej niż jest nam niezbędne.

Zetknąłem się też z poradnikami w stylu "nie oszczędzaj - przecież zarabiasz, więc możesz wydawać, bo znów zarobisz więcej, trzeba się wziąć do roboty, pracować i nie trzeba oszczędzać". Autorom i użytkownikom tego typu poradników serdecznie życzę, by im się to ziściło. Sam jednak pozostanę przy tym, że posiadam plan "B", a nie tylko pobożne życzenia, by wiodło mi się cały czas tak samo dobrze.

sobota, 8 kwietnia 2017

Jak się przekonać do oszczędzania małych kwot.

Często, gdy do zaoszczędzenia jest mała kwota, rzędu 2 PLN, nie widzimy potrzeby ograniczania się i kupujemy droższy produkt, bo przecież "2 złote nikogo nie zbawi". Może to prawda, ale jeśli chcemy wziąć się za oszczędzanie, nie powinniśmy tym gardzić. W końcu ziarnko do ziarnka a grosik do grosza.

Jeśli więc nie chce nam się iść do innego sklepu po ten sam produkt 2 PLN tańszy, albo nie chcemy zamiennika, bo na przykład wygodniej nam gotować ryż w torebkach niż po prostu sypki, to zastosujmy prosty trik myślowy.

Jeśli w tygodniu kupujemy 2 takie produkty, to oszczędzamy 4 PLN. To jedno niezłe piwo. Ale to nas nie przekonuje. Wyobraźmy więc sobie, że powtarzając ten manewr przez rok, oszczędzimy ponad 200 PLN. Nadal słabo? To wyobraźmy sobie, że w sylwestra puka do nas gość i mówi "gratulacje. Z uwagi na te oszczędności, tu są dwie stówki". Lepiej?

A teraz coś, co potrafi zaskoczyć - takich zakupów pozwalających zaoszczędzić złotówkę, czy dwa, dziennie możemy dokonać kilku (przeważnie ich nie zauważamy). Mnie wyszło, że na takim zastanawianiu się mogę zaoszczędzić 10 PLN dziennie (średnio), a to już ponad trzy i pół tysiąca złotych rocznie. Kwota nie do pogardzenia!

Polecam zatem oszczędzanie nawet tych na prawdę małych kwot, bo jest do tego wiele okazji każdego dnia. a sumując te wszystkie złotówki okazuje się, że stać nas na zagraniczne wakacje w dobrym hotelu. Co rok.

wtorek, 4 kwietnia 2017

Komórki Macierzyste

Komórki Macierzyste to coś, co może uratować życie i zdrowie zarówno dzieci jak i rodziców. Jeśli  jesteś przyszłym rodzicem i zastanawiasz się nad bankowaniem krwi pępowinowej, a chcesz uzyskać rabat na te usługi, skontaktuj się ze mną. Mój e-mail to bleryon@gmail.com. Wpisz w tytule wiadomości "rabat na bank komórek macierzystych".

Jeśli myślisz o tym poważnie, to do rabatowej oferty potrzebne będą następujące dane:
  • imię i nazwisko
  • miejscowość i kod pocztowy
  • telefon
  • e-mail
Jeśli wyślesz mi te dane w wiadomości, odezwie się do Ciebie ktoś z ofertą i zaproponuje rabat. Nie wykorzystam Twoich danych w żaden inny sposób, jak tylko przekazanie ich do Banku Komórek Macierzystych w celu uzyskanie oferty rabatowej - wysyłając mi te dane wyrażasz zgodę właśnie na to!

Komórki macierzyste mają zastosowanie przy leczeniu następujących chorób: