Czas to pieniądz, a dobra organizacja to podstawa. Znam wiele osób, które trwonią czas tylko dlatego, że nie potrafią poukładać sobie w logiczny sposób (i w rozsądnej kolejności) spotkań i obowiązków. A przecież zorganizować się nie jest znowu tak trudno - wystarczy odpowiedni system, by zaoszczędzić sporo czasu, który w innych sytuacjach przecieka nam przez palce.
Większość ludzi, którzy planują swój dzień, robi to z konieczności - są to ludzie tak zabiegani, że zwyczajnie zapomnieliby o części spotkań, gdyby nie mieli ich zapisanych w kalendarzu. Jednak planowanie wyjdzie na dobre każdemu i nie trzeba być do tego biznesmenem ze spotkaniami zaplanowanymi co piętnaście minut. W dobie smartfonów, tabletów i innych urządzeń porządny organizer to nie problem - istnieją doskonałe aplikacje ułatwiające koordynacje własnych działań, sporządzanie listy zakupów w sposób inteligentny, by produkty ułożone były działami, usprawniając przejście przez sklep bez konieczności wracania po zapomniany zakup, czy podpowiadające sposób przedostania się przez miasto (czy to samochodem czy komunikacją miejską).
Sam poza kalendarzem elektronicznym, używam także kalendarza tradycyjnego, książkowego, który leży otwarty na biurku i przypomina o wszystkich tych mniej ważnych czynnościach, które obok przepisanych z kalendarza elektronicznego spotkaniach widnieją na stronicach. Ponadto taki kalendarz pozwala mi zapisywać pomysły (jak choćby pomysły wpisów na bloga), co sprawia, że o mniejszej ilości rzeczy zapominam i marnuję mniej czasu. Staram się tam także wpisywać sprawy do załatwienia grupami, dzięki temu dużo spraw załatwiam przy okazji innych rzeczy, mając poczucie dobrze wykorzystanego dnia.
Jeśli mimo to nie wierzycie w potęgę organizacji, spróbujcie chociaż przez kilka dni działać w ten sposób, a gwarantuję, że zauważycie, że macie więcej wolnego czasu na przyjemności.
Sam poza kalendarzem elektronicznym, używam także kalendarza tradycyjnego, książkowego, który leży otwarty na biurku i przypomina o wszystkich tych mniej ważnych czynnościach, które obok przepisanych z kalendarza elektronicznego spotkaniach widnieją na stronicach. Ponadto taki kalendarz pozwala mi zapisywać pomysły (jak choćby pomysły wpisów na bloga), co sprawia, że o mniejszej ilości rzeczy zapominam i marnuję mniej czasu. Staram się tam także wpisywać sprawy do załatwienia grupami, dzięki temu dużo spraw załatwiam przy okazji innych rzeczy, mając poczucie dobrze wykorzystanego dnia.
Jeśli mimo to nie wierzycie w potęgę organizacji, spróbujcie chociaż przez kilka dni działać w ten sposób, a gwarantuję, że zauważycie, że macie więcej wolnego czasu na przyjemności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz