O oszczędzaniu prądu pisałem już wcześniej, więc tym razem jedynie uzupełnienie. Tym razem chciałem poruszyć temat sprzętu grzewczego, służącego do dogrzewania się (a nie jako podstawowe źródło ciepła) w okresie zimowym. Warto wiedzieć, że tego typu sprzęt ma bardzo wysoki pobór mocy, a więc znacząco wpływa na nasze rachunki za prąd. Powinno się go więc używać z pełną tego świadomością. Włączenie takiego grzejniczka powinno mieć miejsce jedynie w celu chwilowego dogrzania pomieszczenia (na przykład przed nocą), a urządzenie powinno być wyłączane gdy tylko uzyskamy temperaturę o jaką nam chodziło. Urządzenia grzewcze szybko podniosą temperaturę w pomieszczeniu, ale te prostsze, które nie są wyposażone w termostat kontrolujący temperaturę otoczenia, będą zużywać tyle samo energii, próbując utrzymać tą temperaturę. Warto więc podgrzewać, a następnie pozwalać pomieszczeniu wychłodzić się częściowo przed ponownym włączeniem grzejniczka. Oczywiście bezwzględnie wyłączamy naszą grzałkę w momencie, gdy otwieramy okna, by wywietrzyć pomieszczenie.
Warto także wiedzieć w jaki sposób samemu kontrolować zużycie energii elektrycznej, by uzyskać wiedzę co do tego, czy możemy jakoś ograniczyć wydatek mocy. W tym celu z pomocą przyjdzie nam arkusz Excel (choć równie dobre mogą być notatki na kartce). Taka kontrola, to nic odkrywczego, jednak chciałbym zauważyć, że w większości przypadków zapiski podzielone są na równe okresy (przeważnie miesięczne), co przy tego typu kontroli nie ma znaczenia. Dużo bardziej wydajnym systemem jest ten, w którym okres jest wydzielony przez wydarzenia, powodujące (lub mogące powodować) zmianę w zużyciu energii. Może to być zakup nowego, często włączanego urządzenia, zmiana pory roku (grzanie), zmiana ilości użytkowników czy zmiana jakiegoś sprzętu na nowszy - powód także należy zapisać. Ważne jest, by zawsze zapisać też datę początkową i końcową takiego okresu - w ten sposób możemy wyznaczyć liczbę dni trwania, a co za tym idzie, dzieląc zużycie przez czas, otrzymamy średnie dzienne zużycie prądu dla danego okresu. W ten sposób bez względu na podwyżkę cen energii będziemy wiedzieli które zmiany spowodowały wzrost, a które spadek w zużyciu prądu. W analogiczny sposób możemy kontrolować średnie dzienne zużycie wody. Posiadając wiedzę na temat czynników wpływających na zużycie, jesteśmy w stanie skutecznie je ograniczać, co przekłada się wprost na wydatki i pozwala na zadowalające oszczędności.
Przeczytaj też:
Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuń