piątek, 12 maja 2023

Pieniądze w starociach

Jeśli brakuje Ci pieniędzy oraz miejsca, a posiadasz cokolwiek, co ciężko Ci wyrzucić, być może zechcesz to sprzedać. Okazuje się, że wiele osób może poszukiwać przedmiotów, które masz w domu. To może być cokolwiek, gdyż rynek na starocie ma się dobrze. I wcale nie musisz sprzedać ich za grosze.

Jeśli masz starą książkę, która została już przeczytana i nie jest Ci potrzebna, sprawdź czy nie uzyskała statusu kultowej. Jeśli nie ma wznowień, znajdą się amatorzy, którzy wiele zapłacą za takie pozycje. Sam posiadam kilka pozycji, które lubię, a o których cenie dowiedziałem się, kiedy chciałem kupić kopię i podarować znajomemu.

Być może posiadasz jakieś urządzenie, które świetnie działa, ale nie przeszkadzałoby Ci, gdyby je wymienić na nowe. Istnieje rynek na stare maszynki do mięsa, przykręcane do blatu i może się okazać, że Twój egzemplarz zapewni Ci środki na przyzwoity robot kuchenny. Podobnie jest ze starymi maszynami do szycia. Właściwie każdy tego typu sprzęt może się poszczycić gronem sympatyków. Jeżeli więc masz coś, co wyszło już z produkcji, znajdą się amatorzy, którzy zapłacą większą kwotę.

Rynek zabawek także ma się dobrze. Jeżeli posiadasz jakieś lepsze (nie chińskie plastiki) zabawki, z których dziecko już dawno wyrosło, być może są teraz warte więcej, niż kiedy je kupiłeś. Sprawdź to, bo możesz dać się miło zaskoczyć.

A gdzie sprzedać te wszystkie dobra? Najbardziej oczywistym wyborem jest internet - portale ogłoszeniowe i aukcyjne, grupy tematyczne, fora. Ale nie tylko. Także wszelkiego rodzaju bazarki, wyprzedaże garażowe oraz specjalistyczne sklepy (od nich warto zacząć) mogą zapewnić spore zyski każdemu, kto posiada coś starego, w dobrym stanie.

Jeśli potrzebujesz zastrzyku gotówki, jesteś gotowy/a wymienić część swoich rzeczy na nowe, pozbyć się niepotrzebnych drobiazgów, rozstać z przedmiotami, którymi otaczasz się od dawna - spróbuj sprawdzić w internecie na czym możesz zarobić. Prawie każdy ma w domu kilka takich rzeczy, o których nigdy nie myślał w ten sposób.

piątek, 5 maja 2023

Niebezpieczeństwo Hipermarketów

Idziesz na duże zakupy na cały tydzień. Kupujesz to, czego potrzebujesz. Trzymasz się planu. Ba, może nawet masz listę zakupów. Chodzi między regałami przez pół godziny, albo trzy kwadranse i wybierasz, szukasz promocji, okazji. Po wszystkim ruszasz w stronę kasy, ale... przecież należy Ci się nagroda, prawda? Czym jest paczka czipsów, batonik i butelka napoju gazowanego w obliczu zakupów na cały dzień? Może jeszcze guma do żucia i lizak. A może chałwa? Czekolada? Torba cukierków? Paluszki? Orzeszki? STOP!

Niestety, nawet jeśli masz listę zakupów i postanowienie, by się jej trzymać, po męczącym pobycie w sklepie (gdzie w dodatku wszystko kusi), masz chęć na jakąś nagrodę. Niestety, jeżeli dbasz o budżet, ta nagroda może być jednym z przysłowiowych gwoździ do trumny. Musisz się chronić przed tymi "nagrodami". A jeżeli wyjście do supermarketu zbytnio naraża Cię na pokusy, spróbuj innego rozwiązania.

Bezpieczne Zakupy


Zakupy online z dowozem do domu to świetny sposób, by zaopatrzyć się we wszystkie potrzebne produkty bez wychodzenia z domu, marnowania czasu (można zrobić je nawet w środku nocy) i bez narażania się na pokusy! Darmowa dostawa dotyczy zakupów za ponad 100 zł (w szczególnych wypadkach 170 zł), a przecież zakupy na tydzień kosztują więcej niż stówkę. Sklep o którym tu piszę to BARBORA . Zakupy z dostawą realizowane są w Warszawie, Trójmieście, Krakowie, Wrocławiu, Katowicach, Częstochowie i okolicach, a także w Łodzi (gdzie dostawa darmowa jest od 170 zł). 

Oczywiście sklep posiada także ofertę promocyjną, kupony i wszelkie udogodnienia dotyczące zarówno supermarketów, jak i sklepów online. A najlepsze jest to, że wypróbowanie tej formy robienia zakupów jest banalnie proste i w dodatku nie trzeba nosić żadnych siatek, marnować paliwa na dojazd, stać w kolejkach ani przepychać przy stoiskach z najciekawszymi produktami. 

Chroń się przed wydawaniem na bzdety poprzez rozsądne zakupy online i kupuj tylko to, czego potrzebujesz - szybko, sprawnie i bez pokus. A przed złożeniem zamówienia przejrzyj swój koszyk i wyrzuć wszystko to, co trafiło do niego "przypadkiem", dobrze? Tak dla pewności ;-)

piątek, 28 kwietnia 2023

Zidentyfikuj cykliczne wydatki

Zadziwiająco wiele osób wciąż kupuje ten sam produkt (najczęściej przekąskę lub napój), nie zdając sobie sprawy z tego ile wydaje, ani nie mając świadomości jak często wydaje pieniądze w ten sposób. 

Bardzo ważne jest, by zdać sobie sprawę z tej sytuacji, a następnie zapobiegać cyklicznemu wydawaniu. Z czasem bowiem, nawet niewielka kwota, regularnie wydawana, może wydrenować portfel.

Jeżeli więc zauważysz u siebie tę przypadłość, spróbuj się z nią skonfrontować. Policz jak często i jaką kwotę wydajesz. Jeśli jest to 15 złotych za każdym razem, kiedy idziesz do pracy, policz pięć dni w tygodniu razy 52 tygodnie, minus te 26 dni urlopu i uzyskany wynik pomnóż przez 15 złotych. [(5 x 52) - 26] x 15 = 3510 złotych. Sporo, prawda?

Może więc warto zainwestować w dobry ekspres do kawy i przynosić kawę z domu? Może warto zrobić kanapkę i zabrać ze sobą do pracy, zamiast kupować w barze? Może warto kupić dużą paczkę batoników w supermarkecie, zamiast wrzucać pieniądze do automatu każdego dnia?

Jem sporo bakalii. Orzechy, nasiona, suszone owoce - to moje przekąski. Nie kupuję ich jednak codziennie, a raz w miesiącu. Zakupu dokonuję przez internet, w opakowaniach zbiorczych liczących kilogram lub więcej. Jeśli chcę mieć konkretne porcje, używam woreczków strunowych i w tej formie zabieram ze sobą - zmieszane lub konkretne, w zależności od tego, na co mam ochotę. Takie woreczki można przygotować wcześniej - choćby na cały tydzień z góry. Koszt takiej przekąski jest o wiele mniejszy, niż mała paczka orzeszków kupowana każdego dnia, chociaż może się wydawać inaczej, kiedy wydajemy około stu złotych za jednym zamachem. 

Jeśli dokonujesz cyklicznych zakupów, przelicz ile wydajesz w skali roku (a nawet tylko miesiąca) i zastanów się, jak wydać mniej. Znajdź sposób na siebie i oszczędzaj każdego dnia. Nawet jeśli najpierw musisz ponieść jednorazowy wydatek.

piątek, 21 kwietnia 2023

Ryżowe przysmaki

Zawsze staraj się mieć w domu biały ryż, który możesz ugotować w każdej chwili. Ten niepsujący się dodatek może stać się podstawą dania (a nawet całym daniem), kiedy będziesz tego potrzebować. Kupuj tani ryż, w większych opakowaniach lub na wagę, a nie paczuszki pakowane po 100 gram do ugotowania w woreczku - w ten sposób jest op wiele tańszy i łatwiej będzie go wykorzystać do naszych celów.

Zwykle gotujemy ryż w wodzie, a on chłonie większość tej wody, nabierając objętości i puszystości. Rzecz w tym, że jeśli przyprawimy wodę, ryż wchłonie także smaki, których w tym celu użyjemy. Dlatego właśnie jest tak doskonałym nośnikiem smaku i pozwala nam stworzyć tanie i smakowite dania, przekąski i dodatki. Miej go zawsze w swojej spiżarni i używaj w kuchni tak często, jak możesz, bo pozwoli Ci zaoszczędzić.

Obiad


Do gotującego ryżu możemy dodać skórkę z cytryny lub cytrynę marynowaną w soli. Możemy zamiast wody użyć bulionu (nawet warzywnego), albo przyprawić wodę, w której gotujemy ryż papryką, chilli, kurkumą czy mieszankami przypraw. To nada mu charakter i sprawi, że będzie koronną częścią dania. Wystarczy do tak przyrządzonego ryżu dodać gotowaną marchewkę, szpinak, czy smażoną cebulkę i czosnek, a mamy tanie, pyszne i pełnowartościowe danie. 

Deser


Jeżeli ryż ugotujemy w mieszance wody z mlekiem (lub mlekiem kokosowym), będzie... "mleczny" (kokosowy), co już samo w sobie jest ciekawe. Dodając cynamonu, drobnego cukru (może być wanilinowy) i łyżkę gęstej śmietany lub jogurtu do ugotowanego w ten sposób ryżu, tworzymy pełnowartościowy deser za niewielkie pieniądze. Oczywiście możemy także dodać do niego owoców sezonowych - nie trzeba ich wiele, by odmienić danie.

Przekąska


Jeżeli letni, ale wciąż wilgotny ryż uformujemy w niewielkie kulki i oprószymy kakao, otrzymamy ciekawą przekąskę. Możemy też kulkę ryżową ulepić naokoło suszonej i namoczonej śliwki albo uformować ją z odrobiną dżemu wewnątrz, by otrzymać przekąskę, którą umieścimy w lodówce i przegryziemy pomiędzy posiłkami głównymi.

Ryż, który sam w sobie wydaje się nudny, jest idealny, by nadać mu dowolny smak - słodki, słony, ostry, a nawet gorzki (jeśli podczas gotowania, dorzucimy do wody parę torebek herbaty, nawet takiej, którą już raz zaparzyliśmy, ziół, herbat smakowych czy zielonej odmiany). Warto docenić ten składnik, poeksperymentować i raz w tygodniu oszczędzić używając go, jako podstawy posiłku.

poniedziałek, 17 kwietnia 2023

Niebezpieczeństwo małych kwot

Jeśli chce się oszczędzać, ale nie prowadzi się budżetu domowego w żadnej formie i nie prowadzi się zapisków dotyczących wydatków, w całości polegając na (zawodnej) pamięci, bardzo łatwo wpaść w pułapkę małych kwot. Zwracamy bowiem uwagę na większe wydatki, mniejsze zaś bądź ignorujemy, bądź przypisujemy im mniejszą, niż by się wydawało wagę.

Człowiek ma skłonność do upraszczania sobie życia, a zatem kiedy idzie o sumowanie wielu liczb, używa zaokrągleń. Przeważnie sumując polegamy na większych sumach. Dlatego 6,99 + 3,50 to "około 10 PLN, a 21,90 to "około 20 PLN). Kiedy rachunek w sklepie, cukierni czy kiosku wynosi mniej niż 10 PLN, często o nim zapominamy. Czasem robimy kilka takich niewielkich zakupów dziennie, ale w naszej głowie wydaliśmy "pewnie jakieś 15 PLN), podczas gdy w rzeczywistości wydajemy ponad 20 PLN. 

Może się wydawać, że to nic wielkiego. "Przecież to tylko 5 PLN". W rzeczywistości jednak jest to ponad 30% kwoty, z której zdajemy sobie sprawę. A nawet jeśli jest to tylko 15%, to nadal jest to dużo. Jeśli robimy zakup za 1500 PLN, to czujemy różnicę 15%. 15% więcej to 1725 PLN. Nikt nie pomyli tej kwoty z 1500 PLN. A przecież 15% od małych kwot sumuje się każdego dnia, z każdym zakupem. A my nie zdajemy sobie z tego sprawy.

Wyobraź sobie, że idziesz na spacer z dzieckiem. Wstępujesz na lody (10,50 PLN), później po napój (3,49 PLN), następnie kupujesz dziecku lizaka (2,50), a później słodką bułkę (3,70 PLN) i kawałek chleba (3,35 PLN). Wracając kupujesz komiks (7,99 PLN), kupon Lotto, wrzucasz piątkę do bujającego się samochodziku, a następnie przechodzisz koło kiosku i kupujesz program telewizyjny (2,99 PLN). Zanim wrócisz do domu kupujesz butelkę wody (3,49 PLN), oraz soczek dla dziecka (4 PLN). Żaden z tych wydatków nie jest duży, o części natychmiast zapomnisz, resztę zsumujesz zaokrąglając. Jeśli czytając nie sumowałeś/aś kwot, to spróbuj oszacować ile tego było. W rzeczywistości wydatki przekraczają 50 PLN. 

Jeżeli jednak zrobisz większe zakupy, to zauważysz, czy wydajesz 300 czy 350 PLN. Jeśli więc chcesz kontrolować wydatki, skup się także na małych kwotach. Kiedy liczysz wydatki, zbieraj rachunki lub rób notatki, bo niewielkie, ale częste wydatki mogą skutecznie pozbawić Cię większych pieniędzy, niż Ci się wydaje.