Pierwszą zasadą inwestowania jest to, by wiedzieć kiedy inwestować i umieć rozsądnie ocenić, jakie pieniądze możemy przeznaczyć na inwestycje. Nie w każdej sytuacji stać nas na inwestowanie, warto więc dowiedzieć się kiedy możemy się tym zająć.
Jaki czas jest dobry na inwestycję?
Zacznijmy od tego, że każdemu życie układa się nieco inaczej. Czasy, w których żyjesz to nie zawsze tylko moment w dziejach. Owszem, czasem dotyka nas pandemia, czasem stan wyjątkowy itp. Znacznie częściej jednak okazuje się, że tracimy zdolność do zarabiania z powodu złamanej ręki, wydajemy wszystko na niespodziewaną wizytę u dentysty, czy też gubimy portfel, albo tracimy pracę. To definiuje czas, który nas dotyczy.
A zatem rozdzielmy stan wyjątkowy od stanu pokoju.
Kiedy coś się nam posypie, straciliśmy poduszkę finansową, znajdujemy się pod kreską, ogłaszamy stan wyjątkowy i zaciskamy pasa. Oszczędzanie totalne polega na tym, że rezygnujemy ze wszystkich zbędnych dodatków, choćby miało to oznaczać życie o chlebie i wodzie! Naszym zadaniem teraz jest jak najszybsze wydostanie się z finansowego bagna. Żadnych wyjazdów, żadnych słodyczy, żadnych luksusów! Każdą zaoszczędzoną złotówkę przeznaczasz na walkę z długami i robisz to tak długo, aż wygrzebiesz się z dobijających i rządzących Twoim życiem zobowiązań finansowych.
Wtedy następuje okres przejściowy, w czasie którego odbudowujesz stabilność swoich finansów. Oznacza to przede wszystkim zapewnienie sobie stałego dochodu, który zapewni fundusze, potrzebne na płacenie aktualnych rachunków. Czynsz, woda, prąd - tych wydatków nie unikniesz, nawet jeśli zaczniesz żyć o chlebie i wodzie. Musisz mieć więc pewność, że Twój dochód wystarczy na ich pokrycie.
Kiedy masz już pewność, że dasz radę z bieżącymi rachunkami, czas na odbudowanie poduszki finansowej. To taki fundusz na czarną godzinę - na dentystę, lekarza, zabezpieczenie przed utratą pracy. Moim zdaniem poduszka powinna nam zapewnić spokojnie życie przez 3 miesiące, nawet jeśli zostaniemy pozbawieni dochodu. Wtedy mówimy o pewnym bezpieczeństwie.
Dopiero gdy zaspokoimy powyższe, możemy mówić o nastaniu czasu pokoju, w czasie którego możemy pomyśleć o inwestowaniu. Po złapaniu oddechu i wygrzebaniu się z długów, możemy zacząć przeznaczać pieniądze na inwestycje. Co ważne, muszą to być pieniądze dodatkowe, takie bez których w razie czego będziemy sobie w stanie poradzić. Nie wolno nam naruszać poduszki finansowej! Nie wolno wydawać pieniędzy przeznaczonych na rachunki, czy "na życie". Na inwestycję przeznaczamy wyłącznie nadwyżkę finansową, kwotę, którą udaje nam się oszczędzić ponad programowo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz