Jeśli Twoje Fundusze Inwestycyjne nie przynoszą Ci zysku i zastanawiasz się, co robisz źle, albo chcesz zainwestować w ten instrument i nie chcesz popełnić kardynalnych błędów, ten tekst może Ci się przydać.
Jeśli jednak liczysz na uniwersalną metodę, dzięki której zarobisz, musisz wiedzieć, że to tak nie działa. Możesz zwiększyć swoje szanse, ale nie możesz nabyć pewności. Każdy inwestuje na własną odpowiedzialność.
Nie ładuj wszystkich jajek do jednego koszyka
Dywersyfikacja istnieje i jest bardzo ważna. Jeśli zaczynasz inwestować w fundusze i przeznaczysz wszystkie środki na zakup jednostek jednego tylko funduszu, jesteś uzależniony od wyników tylko tego jednego funduszu. Lepiej wybrać trzy, o zróżnicowanych profilach i podzielić kwotę. W ten sposób, gdyby jednemu z nich powinęła się noga, wciąż masz dwa inne, które uratują Twoje saldo.
Jeśli dokupujesz jednostki do istniejącego portfolio, dbaj o to, by mieć w koszyku jak najbardziej zróżnicowane instrumenty. Fundusz akcji, walutowy, towarowy, obligacji, dłużny - dbaj o różnorodność, bo gdy jedna branża dołuje, inne zminimalizują straty.
Inwestuj Systematycznie
Jeśli chcesz osiągać realne zyski, musisz wciąż powiększać kapitał, którym obracasz. Jeśli wpłacisz 1000 PLN, kiedy tylko tym dysponujesz, będziesz się cieszyć z każdych 20 PLN zysku. Kiedy na koncie będziesz mieć 20 000, ale zainwestujesz nadal tylko ten tysiąc, 20 PLN zysku będzie Ci się wydawać zbyt małą kwotą i prawdopodobnie przestaniesz zajmować się inwestowaniem. Warto regularnie zwiększać kwotę zainwestowaną, by zyski nadal były dla Ciebie interesujące. A przy okazji, im dłużej coś robisz, tym lepszy się stajesz, tym większy zysk możesz wygenerować i z tym mniejszym ryzykiem (choć sytuacje nieprzewidziane nadal istnieją), warto więc, skoro szansa na zysk jest większa, inwestować większe kwoty.
Jednocześnie systematyczność oznacza, że przy nagłym zastrzyku gotówki, nie dorzucamy do inwestycji jednorazowo wielkiej kwoty "na siłę", ale stałą, ustaloną na początku. Dzięki temu nie kupujemy jednostek tylko dlatego, że musimy "wydać" większą gotówkę, ale regularnie powiększamy swój portfel. Zakupów nie definiują zastrzyki gotówki zasilające nasz budżet, ale sytuacja na rynku.
Stabilność
Jeśli jesteś początkującym, zapewne z ekscytacją obserwujesz fundusz, który w ciągu ostatniego miesiąca zrobił wynik, powiedzmy 50%. Kusi, by zainwestować w ten instrument wszystkie pieniądze. To jednak może nie być dobry pomysł. Lepiej obserwować fundusze inwestycyjne, które osiągają stałe, stabilne zyski w o wiele dłuższym okresie czasu. Jednorazowy wzrost może być spowodowany jednostkowym wydarzeniem i może być zupełnie przeciwny trendowi, który w dłuższym rozrachunku narazi Cię na straty. Szczególnie, gdy kupisz w momencie, gdy jest "górka". Obserwuj wyniki finansowe na przestrzeni roku, czy dwóch lat - one dają o wiele lepszy pogląd na sytuację. I nie chodzi mi o fundusz, który w ostatnim roku zarobił najwięcej, ale raczej o ten, który przez ostatnie parę lat regularnie notował zyski, a nie straty. Stale, z miesiąca na miesiąc. To jest stabilny i w miarę bezpieczny fundusz, w który warto zainwestować.
Z moich danych wynika, że te problemy najczęściej dotyczą nowych inwestorów, którzy zaczynają inwestować własne pieniądze. Dzięki ich zastosowaniu unikniesz przynajmniej części problemów. Pamiętaj jednak, że żadne rady nie uchronią Cię w stu procentach. Dlatego właśnie zawsze ryzykuj tylko tymi pieniędzmi, których strata nie wpędzi Cię w długi! To najważniejsza zasada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz