Robi się cieplej, w sklepach i na bazarach coraz więcej owoców i warzyw, a to znak, że rozpoczyna się okres wzmożonego magazynowania zapasów na zimę. W tym celu należy często odwiedzać lokalny bazarek lub zaufany sklep ze świeżymi warzywami i owocami, pilnować spadających cen i w najdogodniejszym momencie zrobić zakup większej ilości naszych ulubionych produktów, a następnie przygotować przetwory - czy to te w słoikach, czy też mrożonki. Oczywiście część produktów najtańsza będzie pod koniec lata, a nawet jesienią, ale już teraz należy trzymać rękę na pulsie, by nie przegapić okazji.
Własnoręcznie przygotowane w ten sposób zapasy na zimę mają kilka zalet. Przede wszystkim możemy je przygotować dokładnie tak jak lubimy je jeść - odpowiednio pocięte czy zmiksowane, właściwie oczyszczone, dobrze doprawione itp. Mrożone owoce możemy zamrozić tak, by nawet w środku zimy mieć piękne maliny do przyozdobienia tortu. Możemy zaopatrzyć się w mrożone zioła. No i jesteśmy ograniczeni tylko własną pomysłowością i pojemnością spiżarni i zamrażalnika. Inną zaletą jest cena takich przetworów. Nawet najtańsze mrożone warzywa będą droższe od własnoręcznie przygotowanej mieszanki (nawet po uwzględnieniu kosztów mrożenia). Przecier pomidorowy, który przygotujemy bez konserwantów będzie tańszy niż przeciery kupowane w sklepie (o ile przygotujemy go wtedy, gdy pomidory będą najtańsze), a kupić pomidory możemy nawet te "na zupę" - one i tak będą zdrowsze i smaczniejsze (a ponadto tańsze) niż te, które kupimy w kartoniku.
Warto wiedzieć, że przetwory (te najprostsze) może robić każdy - nawet ktoś, kto nie ma o tym pojęcia znajdzie na sieci wiele wskazówek, jak poprawnie przygotować takie zimowe zapasy. A zimą, zamiast kupować w sklepie drogie produkty, można zwyczajnie sięgnąć do spiżarni po dowolny, ulubiony, letni produkt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz