wtorek, 11 października 2016

Systematyczność po raz kolejny

Nie raz i nie dwa powtarzałem, także na łamach tego bloga, że przy oszczędzaniu najważniejsza jest systematyczność. Nie boję się powtórzyć tego po raz kolejny, gdyż systematyczność faktycznie jest przy oszczędzaniu najważniejsza. Nawet, gdy nie daje ona wymiernych zysków, może procentować w przyszłości na wiele sposobów - od samokontroli do wiedzy na temat finansów i inwestycji. Tak więc, nawet jeśli nie jesteś w stanie odkładać dużej kwoty pieniędzy, wyznacz sobie jakąś sumę i systematycznie odkładaj ją na osobne konto lub choćby i do skarbonki (niezależnie od tego jaką będzie miała postać). Naucz się funkcjonować bez tych pieniędzy.

Co więcej - za każdym razem gdy dostaniesz podwyżkę, przeprowadź naradę z samym sobą, lub z domownikami, którzy współtworzą domowy budżet i spróbuj tę odkładaną kwotę powiększyć (ale nie o całą podwyżkę - musisz ją odczuć na co dzień, by o niej pamiętać). Takie same narady urządzaj co roku, by zorientować się jak zmieniła się sytuacja, lub w jaki sposób możesz lepiej gospodarować pieniędzmi.

Postaraj się inwestować, choćby małą kwotę. Nie ważne, czy będzie to inwestycja w biznes przyjaciela, w akcje czy obligacje czy może w dzieła sztuki. Ważne, byś inwestował, choćby małą część oszczędności. W ten sposób nauczysz się w jaki sposób działa rynek, opracujesz strategie i zdobędziesz wiedzę, która pozwoli ci zainwestować prawdziwe pieniądze, kiedy już będziesz w ich posiadaniu. 

Nie trać czasu - każda umiejętność finansowa jest w twoim zasięgu, wystarczy tylko mieć dość samozaparcia, by ją opanować, wytrenować i zastosować w praktyce!

A jeśli chcesz się dowiedzieć w jaki sposób można zainwestować małą kwotę, by przynosiła zysk, zapoznaj się z tym artykułem:

poniedziałek, 3 października 2016

Czy na pewno nie masz zdolności kredytowej?

Nie tak dawno temu, znajomy szukał kredytu hipotecznego. Problem w tym, że pomimo wizyty u kilku doradców, żaden nie potrafił pozytywnie wyliczyć jego zdolności kredytowej i to pomimo tego, że znajomy miał spory wkład własny - sytuacja kuriozalna. Nie załamując się jednak, zwrócił się z problemem bezpośrednio do banków i okazało się, że banki jednak skłonne są dać mu kredyt. Jeśli więc i Ciebie spotkała odmowa ze strony doradcy, spróbuj złożyć wniosek w jednym z poniższych banków:
Jeśli Twoja sytuacja jest dziwna i nietypowa, to doradca może nie mieć "mocy" na to, by zaproponować Ci kredyt (nie będzie mu się opłacało męczyć, bo lepiej załatwić w tym czasie kilku łatwiejszych klientów). Możliwe jednak, że kiedy zwrócisz się do banku, zostaniesz potraktowany zupełnie inaczej, bo bank uzna Cię za wiarygodną osobę i zobaczy w tym interes także dla siebie. Nie warto się więc poddawać, nawet po wielu odmowach.

A jeśli jeszcze nie masz swojego doradcy, lub chcesz zasięgnąć "drugiej opinii" (przecież to nie kosztuje), skorzystaj z profesjonalnej pomocy w znalezieniu kredytu hipotecznego i pozwól specjalistom znaleźć Ci kredyt w którejś z instytucji finansowych.

Kredyt to przeważnie spore obciążenie dla budżetu, więc jeśli szukać, to nie rzucając się na pierwszą lepszą ofertę, ale starannie do tego podchodząc, nie spiesząc się. Wtedy można wybrać korzystniej, a przecież tylko jeden procent oszczędności oznacza przeważnie kilka tysięcy złotych!